Na przełomie wieków w Telewizji Polskiej emitowana była komedia „Święta Wojna”, w której główną rolę odgrywał Krzysztof Hanke, wcielając się w Huberta Dwornioka, emerytowanego górnika. Serial bawił publiczność, choć był prosty i nieco trywialny. Większość odcinków nakręcono w Katowicach, w starej kamienicy. Część epizodów przenosiła się jednak w miejsca plenerowe. Gdzie były kręcone niektóre z odcinków „Świętej Wojny”?
Rodzina Dwornioków wraz z „warszawiokiem” Zbyzkiem chętnie wyjeżdżali na urlop do Brennej w Beskidzie Śląskim. Kilka odcinków było nakręconych właśnie w tej malowniczej miejscowości. Bercik z Andzią i przyjacielem zjawiali się tam zarówno zimą, w okresie świąteczno-noworocznym, jak również latem. Oczywiście w każdym z odcinków pojawiały się absurdalne pomysły, jak na przykład pomysł, by zostać ratownikami wodnymi, czy goprowcami. W jednym z odcinków Rodzina Dwornioków zjawia się w schronisku na Błatniej.
Kiedy Bercik chciał zostać wspinaczem „przodowym” wybrał się do Okiennika miejscowości Piaseczno pod Zawierciem, gdzie nakręcono odcinek z Krzysztofem Wielickim, słynnym polskim himalaistą. Były też odcinki w Ostańcu, nieopodal Kroczyc. W przypadku Śląska była też Pszczyna i tamtejsza sala bankietowa w jednym z hoteli, gdzie powstało w sumie trzy odcinki. Kręcono także odcinki w chorzowskich wesołym miasteczku, ogrodzie zoologicznym, katowickich działkach na Giszowcu, czy nad Stawem Skałka w Świętochłowicach. W jednym z odcinków Bercik pojawił się na Stadionie GKS-u Katowice, gdzie ubolewał nad przejęciem klubu przez arabskich inwestorów.
Akcja serialu wykraczała jednak kilka razy znacznie poza województwo Śląskie. Odcinki kręcono w Zamku Czocha pod Bolesławcem przy Jeziorze Leśniańskim, w Jarnołtówku w ośrodku wypoczynkowym Max-Jar, który do dzisiaj chwali się tymi epizodami w swojej ofercie. Pojawiły się także odcinki nakręcone w Kiermusach w województwie podlaskim, w Dworku nad Łąkami oraz na Zamku w Tykocinie. Bercik ze Zbyszkiem pojawili się też w porcie w Gdyni, wzbudzając nie lada sensację wśród turystów.
Do nakręcenia dwóch odcinków wykorzystano także Skansen w Chorzowie, imitując tam wygląd dawnych Katowic, które rzekomo przyśniły się Bercikowi.
Akcje plenerowe „Świętej Wojny” nadawały temu serialowi urozmaicenia i kolorytu. Choć produkcja serialu opierała się na niskim budżecie, to jednak wyjazdy w różne miejsca sprawiały, że oglądalność była jeszcze większa.